Są domy i miejsca w których od samego początku czujemy się nieswojo, źle, jesteśmy poirytowani, zdenerwowani i wydaje się ,że nie ma żadnej przyczyny. A  jednak jest – nawiedzenie.

Istnieje cała gama nawiedzeń od całkiem lekkich, zupełnie nieszkodliwych, po bardzo ciężkie. Niektóre jedynie utrudniają ludziom życie, ale są i takie, które całkowicie je uniemożliwiają.

W takich domach dzieją się przeróżne rzeczy od delikatnych dźwięków począwszy aż po silne hałasy, przesuwanie sprzętów, wysuwanie szuflad, tłuczenie szkła po inne ekstremalne rzeczy jak pojawianie się krwi czy napisów na ścianach lub samozapłony.

Wbrew ogólnemu przekonaniu wcale nie muszą to być stare domy, gdzie ktoś zmarł (najczęściej gwałtowną śmiercią) mogą to być domy budowane współcześnie z wykorzystaniem najnowszej techniki. Najczęściej przyczyną takich nawiedzeń są duchy najróżniejszych kategorii; mogą to być duchy, które z różnych przyczyn ( nie załatwione za życia sprawy, z chęci zemsty, chęć opieki nad bliskimi, lub wręcz skierowane po to by straszyć) pozostają na ziemi.

 Te ostatnie potrzebują energii by działać a najlepszym jej źródłem jest strach. Gdy czegoś się przestraszymy wydzielamy olbrzymią ilość energii karmiąc nią „naszego prześladowcę”. Również mogą to być demony – ale to już zupełnie inna kategoria duchów – najczęściej pojawiają się wtedy gdy świadomie je wzywamy lub bawimy się w różne techniki spirytystyczne.

Ta kategoria należy do najgroźniejszych ponieważ sama energia strachu im nie wystarcza – potrzebują najczęściej naszej śmierci. Bardzo często spotykałem się z tym mieszkając swego czasu w Afryce gdzie do tej pory demonizm jest na porządku dziennym. Naturalnie w Polsce również można się z tym spotkać ale zdecydowanie rzadziej. Tutaj głównie występują nawiedzenia spowodowane nie załatwionymi sprawami , pilnowaniem ukrytych rzeczy , które stanowiły dla zmarłego wartość i na ostatnim miejscu jest zemsta i straszenie. Co by to nie było potrafi tak „umilić „życie, że mieszkańcy takich domów wyprowadzają się, sprzedają je – często ukrywając przed nabywcą , że tam straszy.

Bardzo często duchy potrafią opanować umysł mieszkańców, powodując kłótnie, spory, nieraz depresję wypadki samochodowe (zobacz zdjęcie) czy wręcz myśli samobójcze.

Jak się bronić? Są różne metody w zależności od rodzaju ducha, od egzorcyzmów począwszy na „odprowadzeniu” takiej istoty do jej miejsca skończywszy. W każdym razie nie jest to sprawa łatwa i prosta. Wymaga olbrzymiego doświadczenia i umiejętności wejścia w kontakt z taka istotą.

Tu muszę przestrzec przed nie odpowiedzialnym braniem się za te rzeczy bez doświadczenia -  bo efekt może być gorszy niż solidna klątwa.

Jeżeli macie pytania w tym temacie , potrzebujecie takiej usługi – to piszcie.

function googleTranslateElementInit() { new google.translate.TranslateElement({ pageLanguage: 'pl' }, 'google_translate_element'); }